Według prognoz pogody zbliżają się upały. A w upalne dni chce się pić i zazwyczaj jesteśmy mniej głodni. Dlatego polecam chłodnik z botwinki: gasi pragnienie, chłodzi a do tego jest zdrowy i szybki w przygotowaniu! Idealny na kolację. Nie wymaga podgrzewania, stąd świetnie nada się również na lekki lunch w pracy.
Skład: ok. 400g botwinki wraz z buraczkami, 1 litr wody, sól morska i świeżo zmielony pieprz, zielone łodyżki: koperku, tymianku, natki pietruszki, pęczek rzodkiewek, 400ml maślanki lub gładkiego kefiru (użyłam kefiru Danone).
Jak zrobić? Warzywa dokładnie umyć. W garnku zagotować wodę. Posiekać botwinkę, koperek, tymianek i natkę. Buraczki obrać cienko ze skórki i pokroić w kostkę. Do wrzątku wrzucić pokrojone buraczki. Gotować ok. 3 minut. Po tym czasie dodać pokrojoną botwinkę oraz koperek, natkę i tymianek. Przyprawić lekko soląc i dodając bardzo niewielką ilość świeżo zmielonego pieprzu. Gotować pod przykryciem na niewielkim ogniu jeszcze około 5 minut. Ostudzić. Po ostudzeniu, mieszając chłodnik dodać kefir. Podawać z przekrojonymi na pół rzodkiewkami i koperkiem.
