Dawniej wierzono, że kminek chroni przed czarami i przynosi szczęście. Zarówno ten spożywany jak i noszony przy sobie. Szczególnie cenną wartość zarówno dla zdrowia jak i przy odczynieniu uroków posiadał kminek zażywany 24 czerwca, św. Jana. Pod kołyską dziecka stawiano wtedy garnek z naparem kminku, by odstraszyć demony. W średniowieczu kminku używano do sporządzania napojów miłosnych. Uważano, że kminek rozgrzewa, ale i wzmacnia żołądek oraz uśmierza kolki jelitowe. Dziś owoce kminku także zalecane są przy schorzeniach przewodu pokarmowego jak wzdęcia, bóle kurczowe żołądka i jelit oraz przy zaparciach.
Jak działa? Flawonoidy i związki kumarynowe obecne w kminku działają rozkurczowo na mięśnie gładkie przewodu pokarmowego przywracając prawidłowe ruchy perystaltyczne jelit. Przy upośledzonym wytwarzaniu żółci w wątrobie kminek poprawia pracę wątroby ułatwiając odpływ żółci z dróg żółciowych do dwunastnicy. Kminek pobudza również trzustkę do wytwarzania większej ilości soku trzustkowego, który pełni ważną rolę w przyswajaniu pokarmów.
Kminek wykazuje też działanie bakteriobójcze. Olejek z kminku największa skuteczność bakteriobójczą osiąga gdy jest stosowany na skórę. Znany jest także hamujący wpływ kminku na szkodliwe procesy gnilne i fermentacyjne zachodzące w jelitach. Wiele źródeł wskazuje na toksyczne działanie kminku na robaki jelitowe i grzyby. Należy podkreślić również mlekopędne działanie kminku. Z tego względu polecany jest dla matek karmiących w celu pobudzenia gruczołów mlekowych. Obecny w mleku matki przeciwdziała także występowaniu kolek u karmionego piersią dziecka.
Kminek świetnie nadaje się jako przyprawa do: wieprzowiny, gulaszu, zup, pieczonych ryb, kapuśniaku, słonych przekąsek.
A Wy? Stosujecie kiminek w kuchni?
Nie smakuje mi kminek, kminkiem zawsze pluję, ale po tym artykule chyba przyjdzie mi zmienić o nim zdanie i się przemóc.
też nie przepadam za kminkiem szczególnie kiedy dodają go do chleba, ale dziś zrobiłam zupę kapuśniak z kminkiem i tam idealnie pasował. po zjedzeniu poczułam się rozgrzana (a mam zawsze zimne ręce i stopy), więc myślę że to prawda że kminek rozgrzewa. czy wiecie jak jeszcze można jeść kminek żeby było to smaczne?